Tym razem mam dla Was coś innego. Coś czego nie było jeszcze na www.stestuje.pl. Chodzi o firmę New Balance. Jakiś czas temu otrzymałem od przedstawiciela firmy topowy model 1080v4, który miał być/jest hitem tego sezonu. Można powiedzieć, że dzięki odpowiedniej promocji oraz zaangażowaniu firmy NB model ten zyskał wielu zwolenników wśród biegaczy. Osobiście nigdy wcześniej nie korzystałem z butów do biegania tej firmy. Nigdy nam nie było po drodze, zresztą wcześniej firma nie była otwarta na jakąkolwiek współpracę.

SONY DSC

Pierwsze wrażenie

Nie chce się powtarzać! Jestem maniakiem nowych technologii oraz nowości w świecie biegania. Zawsze gdy przychodzi dostawa do sklepu muszę przymierzyć nowości, sprawdzić jak coś leży. Nie jestem takim typem człowieka, że popatrzy i powie, że fajne. Od razu muszę to sprawdzić. Dlatego gdy dostałem 1080v4 ubrałem je na swoje nogi. Już kiedyś przymierzałem je w sklepie i wiedziałem, że są mega wygodne. Dodatkowo ich trochę kosmiczny design dodawał im smaku. Nie sposób pomylić z innym modelem. Podczas swoich treningów widziałem właśnie biegaczy, którzy pomykali w nich, choć nie wiem czy byli z nich zadowoleni.

Co mnie zaskoczyło? Osobiście lubię sporą ilość amortyzacji i taką właśnie dostaję w NB1080v4. Od samego początku czuć, że but dobrze amortyzuje ale nie jest przesadnie miękki. Producent zachował odpowiednie proporcje między twardością, a ilością amortyzacji. Dodatkowo niekonwencjonalny wygląd i błyszczące elementy pasują do tego modelu.

Pierwszy trening

Po pierwszym zachwycie, przychodzi czas na trening i na weryfikacje oczekiwań. Na pierwszym treningu zrobiłem spokojne 12km i szybsze 10×200/200. Mam swoją ulubioną ścieżkę asfaltową gdzie zawsze testuję buty. Jest na niej sporo zakrętów, górek, beton oraz asfalt. Ogólnie buty nie mają łatwo podczas takiej przebieżki. Trening przebiegał bez żadnych zakłóceń, choć dziwnie układał się język. Coś odstawało i nie przylegało tak jak bym tego oczekiwał. Jak później spojrzałem, język w NB 1080v4 jest dość wąski no chyba, że to ja mam tak szeroką stopę. W każdym bądź razie poza tym biegło mi się bardzo dobrze, na szybszych 200 setkach nie miałem problemu z szybkim biegiem. Czuć było, że but mi pomagał. Nie jest on tak dynamiczny jak Puma Faas 500v3 ale też dawał sobie radę. Bez problemu robiłem dwusetki w 33-34 sekundy.

SONY DSC

Długie wybiegania

Po jakimś czasie NB 1080v4 stał się moim ulubionym modelem treningowym. Wymieniałem go z Lunarglide 5 oraz Glide Boost 6. To w tych butach przygotowywałem się do maratonu i to tak naprawdę w tych 3 parach spędziłem najwięcej czasu. Wracając do New Balanca lubiłem w nich robić spokojne dwudziestki piątki. Zapewniały mi odpowiedni komfort i dobrze amortyzowały w terenie, w którym biegam czyli asfalt. Spokojnie na koniec długiego wybiegania byłem w stanie przyspieszyć i dać z siebie więcej. Na pewno wynikało to z tego, że byłem w odpowiedniej formie. Nie zmienia to jednak faktu, że każde buty są jak opona w samochodzie. Bez nich samochód nie pojedzie, a biegacz nie pobiegnie.

Bieganie w lesie

Podczas treningów w NB zrobiłem około 1000 kilometrów. Biegałem w nich także w Lesie Osobwickim gdzie rozgrywany będzie City Trail dawne zBiegiemNatury. Lubię tam biegać ze względu na to, że trasa jest dość prosta, a w lesie panuje cisza i spokój, a w ciepłe dni możemy schronić się przed upałem. Mamy tam cały przekrój nawierzchni od lekko sypkiego piasku, przez mokrą trawę i twardą ubitą ziemię oraz kałuże. To idealne miejsce aby przetestować na kilku treningach buty. Dlatego kilkanaście razy kręciłem się w tych rejonach właśnie w 1080. Powiem tak byłem pozytywnie zaskoczony. Nie jest to but terenowy i nie radzi sobie na sypkim piasku ale pod stopą nie czuć ani większych kamieni ani mijanych po drodze korzeni. Jest naprawdę komfortowo i przyjemnie. Nie ma się do czego przyczepić.

SONY DSC

Bieganie w deszczu

Jest to obowiązkowy element testów na stestuje.pl! Nie ma możliwości aby but się z tego wywinął. W NB biegałem zarówno w ulewie jak i w mżawce. Powiem Wam szczerze, że jak większość butów 1080 nie sprostał moim oczekiwaniom. Im bardziej mokra nawierzchnia tym but coraz gorzej sobie radził. Ślizgał się, a odbicie było o wiele gorsze niż podczas biegu na suchej nawierzchni. Myślałem, że zostanę pozytywnie zaskoczony ale niestety zawiodłem się. Może dodanie innej gumy spowoduje lepsze trzymanie. Wcześniej z przyczepnością problem miał Adidas ale stosując gumę Continentala stał się chyba jednym z lepszych butów na deszcz.

Bieganie w upale

Moim zdaniem tutaj 1080 ma dość spory problem ze względu na to, że stopa dość mocno poci się w trakcie treningu. Gdy na dworze mamy temperaturę w graniach 25 stopni i dodatkowo biegniemy w słońcu to po powrocie do domu czujemy, że mamy wilgotną skarpetkę. Nie jest to przyjemne, takie same odczucia miałem w butach biegowych z Lidla. Jeśli chodzi o 1080 to jest to zdecydowanie droższy but dlatego i oczekiwania są wyższe. Jest to słaby punkt tego modelu.

SONY DSC

Technologie

Abzorb – doskonałe rozwiązanie dla amortyzacji podeszwy buta. Wykonany z polimeru komponent absorbuje i rozprasza energię powstającą przy uderzeniu buta o podłoże. Nie sposób się z tym nie zgodzić, czuć wyraźnie amortyzację, a siły rozpraszane są przez podeszwę. Po bieganiu w 1080 nie bolały mnie kolana ani nie odczuwałem żadnego dyskomfortu

Produkcja w Wielkiej Brytanii – nie wszystkie modele są tam produkowane, ale ten akurat tak. New Balance jest przynajmniej uczciwy i przez to pewnie tak wysoka cena.

Fantom Fit – szkieletowa konstrukcja górnej części obuwia, zapewniająca lekkość, wsparcie oraz precyzyjne dopasowanie. Warstwa składa się z dwóch powłok cienkiego materiału połączonego ze sobą bezszwowo, stanowiąc ochronę przeciwko otarciom podczas treningów. To prawda konstrukcja NB1080v4 jest bezszwowa. Nie doznałem żadnych obtarć, a przyleganie cholewki do stopy jest bardzo przyjemne oprócz języka. Firma NB chyba musi go przyszyć w następnej generacji tak aby nie powstawała szczelina, która może spowodować wpadanie kamyczków w najmniej spodziewanym momencie.

Technologia T-BEAM wzorowana jest na desce surfingowej. Dzięki jej unikalnej budowie doskonale stabilizuje śródstopie oraz ruchy skrętne. Niewątpliwie to atut NB, ponieważ jest bardzo stabilny i na nierównej powierzchni nie ma mowy, żebyśmy skręcili lub podkręcili kostkę. Dzięki tej stabilizacji zwiększa się także sztywność buta dzięki czemu bez problemu możemy wejść na wyższe obroty w trakcie szybkiego biegu.

SONY DSC

Pianka N2 – nowej klasy materiał charakteryzujący się niską gęstością oraz wysoką sprężystością cząstek co w znacznym stopniu zmniejsza wagę i poprawia amortyzację. Coś takiego jak boost ale nie boost. Coś takiego jak poduszka powietrzna ale nie poduszka ;)! Rozumiecie? Każdy z producentów ma coś co go wyróżnia w NB jest to właśnie N2. Super lekka i sprężysta pianka chroniąca nasze stawy.

Acteva Lite – wysokiej klasy, lekka pianka tworząca podeszwę środkową. W porównaniu z tradycyjnymi materiałami Acteva Lite ma lepszą amortyzację i zwiększoną odporność na zgniecenia. Lżejsza od pianki Acteva o 14 %. Mój but ma przebiegnięte 1000 kilometrów i wydaje mi się, że jeszcze trochę pociągnie czyli spokojnie 500 km w nich jeszcze zrobię. Jak na buty biegowe to naprawdę dobry wynik, choć spokojnie będzie można w nich pobiec więcej.

Waga buta – but w rozmiarze 42.5 waży 292 gramy. To jak na treningówkę dobry wynik. Stwierdzam, że przy użyciu tych technologii nie jest to dużo.

Wytrzymałość

Tutaj niestety zawiodłem się na 1080. Zapytacie pewnie dlaczego? Popękały po bokach, a dodatkowo podeszwa dość szybko się wytarła. Można zobaczyć to na zdjęciach jak się zjechały. Mam podobne odczucia jak w przypadku Nike Lunarglide 4 gdzie podeszwa znika nam w zastraszającym tempie. Dodatkowo NB1080v4 to pierwsze buty które przetarły mi się na zgięciu. Miałem w swojej dotychczasowej karierze biegowej około 60 par i żadne nie pękły w tym miejscu. No ale to może przypadłość tego modelu ze względu na to, że mojemu koledze zrobiło się to samo. W kolejnej generacji na pewno trzeba przenieść paski Fantom Fit tak aby zabezpieczały te newralgiczne miejsce. Jeśli kupiłbym te buty nie zastanawiałbym się ani chwili żeby je reklamować.

SONY DSC SONY DSC

Wady

Słabe trzymanie na mokrej nawierzchni. Dodatkowo język, który nie okala dokładnie stopy przez co podczas treningu może wpaść nam kamyczek. Także trwałość tych butów nie jest jakaś powalająca, szybko ściera się podeszwa, a dodatkowo pękają na zgięciu.

Do jakich butów można je przyrównać?

Moim zdaniem 1080 może przyrównać do Adidas Glide 6 Boost albo jak mówi producent także do Nimbusa 15 lub 16  lub Cumulusa 15 z Asicsa. Dodatkowo upatruję konkurencję w Vomero 9, Pegasus 31 czy Lunarglide 5 albo 6, a także w Pumie Faas 500v3. Jest to ten sam przedział cenowy przez co wszystkie te buty mogą ze sobą bez problemu konkurować. Które są najlepsze? Według mnie na 1 miejscu stawiam  Lunarglide 5 (mam sentyment do tego buta), później na równi będzie Puma Faas 500 a następnie Glide 6 Boost.

Drop: 9mm

Podsumowanie

Osobiście polecam Wam tego buta. Wydając 500zł oczekiwałbym tego, że nic mi się nie popsuje ani nie nawali. Wydaje mi się, że New Balance musi się jeszcze trochę nauczyć, ale jest na dobrej drodze aby stworzyć naprawdę porządne buty biegowe. Odbiegają trochę jakością od konkurencji. Dodatkowo są dość słabo rozpoznawalną marką przez co ciężko jest im się wbić na ciasny rynek biegowy. Nie zmienia to jednak faktu, że mają dość spory potencjał i cały czas się rozwijają. Jeśli będą podglądać konkurencję oraz słuchać swoich klientów wydaje mi się, że będą w stanie dotrzeć bardzo wysoko. Niemniej jednak odstają jeszcze od konkurencji.

Biegaliście w NB1080v4? Jakie są wasze spostrzeżenia jeśli chodzi o ten model buta? Co sądzicie? Czekam na Wasze komentarze pod artykułem.

Przeczytajcie także:

Opaska Gear Fit Samsung

Żele Agisko

Buty biegowe z Lidla

Buty Kalenji Kiprun

Tym razem mam dla Was coś innego. Coś czego nie było jeszcze na www.stestuje.pl. Chodzi o firmę New Balance. Jakiś czas temu otrzymałem od przedstawiciela firmy topowy model 1080v4, który miał być/jest hitem tego sezonu. Można powiedzieć, że dzięki odpowiedniej promocji oraz zaangażowaniu firmy NB model ten zyskał wielu zwolenników wśród biegaczy. Osobiście nigdy wcześniej nie korzystałem z butów do biegania tej firmy. Nigdy nam nie było po drodze, zresztą wcześniej firma nie była otwarta na jakąkolwiek współpracę. Pierwsze wrażenie Nie chce się powtarzać! Jestem maniakiem nowych technologii oraz nowości w świecie biegania. Zawsze gdy przychodzi dostawa do sklepu muszę przymierzyć nowości, sprawdzić jak coś leży. Nie jestem takim typem człowieka, że popatrzy i powie, że fajne. Od razu muszę to sprawdzić. Dlatego gdy dostałem 1080v4 ubrałem je na swoje nogi. Już kiedyś przymierzałem je w sklepie i wiedziałem, że są mega wygodne. Dodatkowo ich trochę kosmiczny design dodawał im smaku. Nie sposób pomylić z innym modelem. Podczas swoich treningów widziałem właśnie biegaczy, którzy pomykali w nich, choć nie wiem czy byli z nich zadowoleni. Co mnie zaskoczyło? Osobiście lubię sporą ilość amortyzacji i taką właśnie dostaję w NB1080v4. Od samego początku czuć, że but dobrze amortyzuje ale nie jest przesadnie miękki. Producent zachował odpowiednie proporcje między twardością, a ilością amortyzacji. Dodatkowo niekonwencjonalny wygląd i błyszczące elementy pasują do tego modelu. Pierwszy trening Po pierwszym zachwycie, przychodzi czas na trening i na weryfikacje oczekiwań. Na pierwszym treningu zrobiłem spokojne 12km i szybsze 10x200/200. Mam swoją ulubioną ścieżkę asfaltową gdzie zawsze testuję buty. Jest na niej sporo zakrętów, górek, beton oraz asfalt. Ogólnie buty nie mają łatwo podczas takiej przebieżki. Trening przebiegał bez żadnych zakłóceń, choć dziwnie układał się język. Coś odstawało i nie przylegało tak jak bym tego oczekiwał. Jak później spojrzałem, język w NB 1080v4 jest dość wąski no chyba, że to ja mam tak szeroką stopę. W każdym bądź razie poza tym biegło mi się bardzo dobrze, na szybszych 200 setkach nie miałem problemu z szybkim biegiem. Czuć było, że but mi pomagał. Nie jest on tak dynamiczny jak Puma Faas 500v3 ale też dawał sobie radę. Bez problemu robiłem dwusetki w 33-34 sekundy. Długie wybiegania Po jakimś czasie NB 1080v4 stał się moim ulubionym modelem treningowym. Wymieniałem go z Lunarglide 5 oraz Glide Boost 6. To w tych butach przygotowywałem się do maratonu i to tak naprawdę w tych 3 parach spędziłem najwięcej czasu. Wracając do New Balanca lubiłem w nich robić spokojne dwudziestki piątki. Zapewniały mi odpowiedni komfort i dobrze amortyzowały w terenie, w którym biegam czyli asfalt. Spokojnie na koniec długiego wybiegania byłem w stanie przyspieszyć i dać z siebie więcej. Na pewno wynikało to z tego, że byłem w odpowiedniej formie. Nie zmienia to jednak faktu, że każde buty są jak opona w samochodzie. Bez nich samochód nie pojedzie, a biegacz nie pobiegnie. Bieganie w lesie Podczas treningów w NB zrobiłem około 1000 kilometrów. Biegałem w nich także w Lesie Osobwickim gdzie rozgrywany będzie City Trail dawne zBiegiemNatury. Lubię tam biegać ze względu na to,…

Ocena

Cena - 500zł - 6
Amortyzacja - 8
Przyczepność na mokrej nawierzchni - 5.5
Dopasowanie - 7
Jakość wykonania, materiałów - 6
Uniwersalność - 8
Trwałość podeszwy - 5.5
Dynamika - 7

6.6

Ambitna propozycja od New Balance, która musi zostać jeszcze trochę bardziej dopracowana.

User Rating: 1.6 ( 1 votes)
7