Spragniony? Unikaj tych 6 błędów podczas nawadniania w trakcie biegów ulicznych. Każdy z nas wie, że powinien się nawadniać, ale kiedy pić i ile już niekoniecznie. Postaram się Wam pomóc w tym wpisie i dać kilka rad, które będziecie mogli wykorzystać. Unikniecie 6 podstawowych błędów, które bardzo często powtarzają się u biegaczy.
Za dużo płynów przed startem
Człowiek to nie wielbłąd nie jest w stanie przyswoić większej ilości napojów niż norma fizjologiczna. Niektórzy myślą, że skoro się „opiją” to nadmiar wody zostanie w organizmie i na biegu go wykorzystamy. Niestety przepełniony żołądek napojem, czy wodą to dyskomfort na początku biegu. Dodatkowo musimy liczyć się z dużą ilością postojów na trasie. W efekcie zbyt duża ilość płynów może doprowadzić do odwodnienia, a nie odpowiedniego nawodnienia.
Osobiście rano przed zawodami do śniadania wypijam zawsze herbatę z miodem (3h przed startem), a później popijam nieduże ilości wody około 0.5 litra w ciągu 2 godzin. Gdy idę już na rozgrzewkę (45 minut przed startem) nie piję już nic. Ewentualnie przepłukuję usta wodą.
Zbyt dużo płynów w trakcie biegu
Wiele osób powtarza: podczas biegu pij dużo. Kto z was lubi ten efekt chlupotania wody w żołądku? Chyba nikt. Nasz organizm nie jest przystosowany do przyjmowania dużych ilości płynów. Gdy wlejemy w siebie za dużo napojów to, myśląc logicznie, wpłynie to na zwiększone wydalanie moczu. Niemniej jednak warto pić małe ilości wody lub napoje izotoniczne na każdym punkcie, aby nie doprowadzić organizmu do odwodnienia. Gdy sam biegnę biorę np. na półmaratonie 1-2 łyki płynów. To wystarczy, aby nie dopuścić do przegrzania organizmu, udaru cieplnego czy do spadku wydolności. Warto także sprawdzić przed zawodami ile tak naprawdę potrzebujecie płynów i jak wasz organizm reaguje na nie. Nie radzę na każdym postoju pić po dwa kubeczki, gdyż Wasz brzuch może tego nie wytrzymać.
Napoje w pasie biodrowym
Czy ktoś z Was kiedyś widział elitę biegnących z bidonami na pasie? Rozumiem, że macie wtedy swoje napoje i są one najlepsze, jednak mocno mogą Cię one obciążyć. Są to niepotrzebne kilogramy, które musisz nieść przez kilkanaście albo kilkadziesiąt kilometrów. Przez to możecie biec wolniej, a dodatkowo możecie liczyć się obtarciami, które może spowodować pas. Na wszystkich biegach ilość punktów odżywczych jest tak duża, że bez problemu nawodnicie swój organizm.
Izotonik z którego nigdy nie korzystałeś
Jeśli wiesz, który ze startów jest dla Ciebie najważniejszy sprawdź jakie napoje dostarcza organizator. Warto na treningu sprawdzić, jak Twój organizm na niego reaguje i jak będziesz się po nim czuł. Jeśli masz „przeboje żołądkowe” to warto przystosować swój organizm do tego napoju stopniowo. Powolna adaptacja nie pozwoli Cię zaskoczyć podczas najważniejszego startu. Jeśli jednak Ci się nie uda zawsze możesz pić wodę, od której nic Ci nie będzie.
Napoje kofeinowe
Twój organizm musi być przyzwyczajony do kawy, abyś mógł ją pić na pobudzenie. Często możemy spotkać także pobudzające szoty z dużą dawką kofeiny czy tauryny, które mają dać nam kopa na starcie. Jeśli nie jesteście do nich przyzwyczajeni nie eksperymentujcie. Sprawdźcie na treningu, jak Wasz organizm reaguje na kofeinę. Pamiętajcie także, że kofeina jest moczopędna.
Picie podczas wysiłku trwającego mniej niż godzinę
Osobiście podczas dyszki nie piję żadnych płynów. Ewentualnie jak jest naprawdę gorąco to po 5 kilometrach przepłukuje usta. Musicie się zastanowić czy picie podczas 45-60 minut biegu jest wam potrzebne? Jeśli bardzo mocna się pocicie to wiadomo, że warto wtedy wziąć kilka łyczków wody, ale nie wpłynie to jakoś znacząco na Twój wynik. Jeśli jednak na dworze mamy 35 stopni i jest sucho to wtedy trzeba zwiększyć ilość płynów.
Na koniec chciałbym podkreślić, że najważniejsze jest poznanie swojego organizmu. Na nawadnianie nie ma złotego środka. Musicie testować, sprawdzać, obserwować i wyciągnąć wnioski. To co dla jednego jest dobre u Was może się nie sprawdzić. Najważniejsze jest to, aby poznać swój organizm i wszystko przetestować na treningu. Możecie oczywiście skorzystać ze wszystkich wskazówek, które Wam tutaj przedstawiłem. Nie zostawiajcie wszystkiego na ostatnią chwilę przed biegiem.
Przeczytajcie także:
Stestuje.pl blog na temat najnowszych trendów w bieganiu i nie tylko.