Każdy z nas biega z innego powodu. Jedni chcą schudnąć, inni chcą poprawić swoją kondycję i biegać szybciej, kolejna grupa chce na przykład przygotować się do maratonu a część osób biega dla przyjemności. Ilu ludzi tyle motywów, celów czy powodów do tego, aby spróbować biegania. Wiele osób uzasadnia swoje bieganie możliwością odreagowania wszystkich stresów pojawiających się w ich życiu. To właśnie podczas biegania mogą oczyścić umysł, ciało i poczuć się tak, jakby ich problemy na chwilę zniknęły. Wiele osób dzięki bieganiu uchroniło się np. przed nałogiem. Uciekli z jednego nałogu wpadając w drugi jakim jest bieganie. Z tą różnicą, że jest on pozytywnym uzależnieniem.
Trening
Zazwyczaj trening średnio trwa od 30 minut do 2 godzin. Uzależnione jest to od wytrenowania, od motywu, dla którego biegamy oraz czasu jakim w danym dniu dysponujemy. Niemniej jednak oprócz biegu podczas treningu trzeba coś robić, potocznie mówiąc: trzeba czymś zająć głowę. O czym wtedy myślicie? Jakie myśli krążą Wam w głowie? Jestem ciekaw co odpowiecie na te pytania. A może potraficie tak wyłączyć mózg, że skupiacie się wyłącznie na biegu?
Co myśli Ślęzak?
Osobiście podczas treningu wpadam zawsze na najlepsze rozwiązania problemów. Biegnąc mogę zapomnieć o otaczającym mnie świecie i skupić się np. na rozwiązaniu konkretnego problemu. W tym momencie nie przeszkadza mi tak naprawdę nikt. Jestem sam ze sobą, a myśli krążą po głowie. Zazwyczaj nic nie jest w stanie wybić mnie z tego stanu. Wiem wtedy, że to czego nie mogłem rozwiązać lub nad czym zastanawiałem się w pracy dłuższą chwilę rozwiążę podczas spokojnego rozbiegania. Dzięki temu, że oczyszczam się z innych myśli mam czas by skupić się na rozwiązaniu jakiegoś zdania, problemu itp.
Trening tempowy
Podczas takiego treningu ciężko jest myśleć o czymkolwiek innym jak tempie. To znaczy, że skupiam się tylko na tempie, drodze i na tym, aby podołać jednostce treningowej. Nie jest to łatwe, ponieważ musimy utrzymać odpowiedni rytm. W tym momencie nie mam w głowie myśli. Jeśli jednak pojawia się już zmęczenie nucę w głowie jakąś piosenkę. Staram się, żeby to był jakiś szybki kawałek, który pozwoli na zebranie się w sobie i dokończenie treningu. Później już przez cały dzień w głowię mam melodię tej piosenki.
Problemy zostawiam za sobą
Czasami zdarza się, że nie uda mi się pobiegać rano i na trening wybieram się wieczorem. Najczęściej dzieje się tak, gdy jestem po jakichś spotkaniach, ciężkim dniu w pracy itp. Wtedy na tak zwanej złości staram się zostawić za sobą problemy i w ogóle o nich nie myśleć a tylko zrelaksować się. Jednak po godzinnym wysiłku i wyluzowaniu się myśli szybko wracają. Niemniej jednak łatwiej wtedy jest znaleźć odpowiednie rozwiązanie, i można skupić się i znaleźć jakieś konstruktywne rozwiązanie. To pokazuje, jak bardzo może być przydatne bieganie i jak szybko możemy rozwiązać nękający nas problem lub do niego się zdystansować.
Rozmowa z Bogiem
Czasami zdarza mi się podczas biegania rozmawiać z Bogiem. Jest to czas dla mnie, kiedy mogę go poświęcić na chwilę refleksji i wyciszenia. Wtedy mam czas i siłę na taką rozmowę. Bywa, że się pomodlę i wymienię kilka zdań, które mnie trapią, szukam u Niego rozwiązania i wsparcia. Często zdarza się, że ma to sens i pozwala odszukać właściwą drogę.
Podsumowanie
Chciałbym się dowiedzieć co Wy myślicie podczas swojego treningu? Słuchacie muzyki, czy preferujecie bieganie bez słuchawek? Jak Wy odbieracie swoje treningi oraz to co na nich robicie? Chciałbym, abyście podzieli się z nami swoimi przemyśleniami z treningów. Z tego co wiem to właśnie podczas wysiłku można odnaleźć najciekawsze rozwiązania. To właśnie po takiej aktywności, mimo zmęczenia, mamy najwięcej siły do działania. Dlatego warto swój dzień rozpocząć od 30-40 minut truchtu, aby do pracy pójść pozytywnie naładowanym i pełnym energii.
Przeczytaj także:
Dlaczego Ślęzak biega tak słabo?!
Biegowy wyciskacz łez czyli Addaday – 10% zniżki