Nie od dawna wiadomo, że lubię podróżować, jeździć, zwiedzać i odkrywać nowe miejsca. Uwielbiam także wszystkie te miejsca zwiedzać biegając lub aktywnie w ruchu, później delektując się gorącą kawą po treningu i dobrym ciastkiem na uzupełnienie węglowodanów. Tym razem odwiedziłem morze zimą. Chyba pierwszy raz w swoim życiu pojechałem nad polskie morze właśnie o tej porze roku. Powiem wam już na wstępie, że to chyba idealny okres na zimowy trening i na to, aby szlifować formę przed sezonem właśnie tutaj. Mimo przeogromnego mrozu można biec zapominając o bożym świecie. Wystarczy się porządnie ubrać.

bieganie nad morzem (8)

bieganie nad morzem

Bieganie nad morzem

Tak naprawdę gdzie byś nie pojechał nad nasz Bałtyk znajdziesz i płaski i „górski” teren. Mimo że powinno być tu płasko jak na stole znajdziemy dużo ciekawych górek, podbiegów i wzniesień, a nawet schody!. Damy sobie spokojnie w kość podczas siły biegowej czy szlifując formę podczas crossów. Tereny w Międzyzdrojach są idealne do tego typu treningów. Bliskie sąsiedztwo Wolińskiego Parku Narodowego sprawia, że wszędzie jest zielono, a ścieżki biegowe ciągną się kilometrami. Wiele ścieżek jest dodatkowo utwardzonych, gdyż porobione są szlaki rowerowe a to dodatkowo sprzyja naszym treningom. Bez problemu możecie biegać właśnie nad morzem i szlifować formę pod wiosenne maratony. Dodatkowo w tym roku brak śniegu sprzyja pokonywaniu kolejnych kilometrów.

Siarczysty mróz

Akurat trafiłem na naprawdę zimną aurę. Nie przeszkadza mi to jednak, aby trenować. Wręcz przeciwnie. Bieganie nad morzem w taką pogodę to przyjemność. Lekko zamarznięty brzeg jest twardy jak asfalt przez, co sprawia, że nie zakopujemy się w piachu. Trzeba jednak uważać, aby nie poślizgnąć się na oblodzonym piasku. Jest to niebezpieczne i przez chwilę nieuwagi można wywinąć niezłego orła, ale czego się nie robi, aby jednak biegać na plaży?

bieganie nad morzem (5)

bieganie nad morzem (3)

Dobrze się ubierz

Przy temperaturze między -8a -10 stopni lepiej dobrze się ubrać. Bieganie nad morzem może nam przemrozić poliki lub ręce. Warto posmarować usta jakąś pomadką, a na ręce założyć grube albo dodatkowe rękawiczki. Na nogi obowiązkowo grube skarpety i dwie pary leginsów. U mnie na górę wędruje koszulka termoaktywna z Crafta, zwykła bluza i np. kurtka. Pod szyję chusta, a na głowę ciepła czapka. Taki Eskimos Ślęzak może spokojnie wybrać się na bieganie nad brzegiem morza. Wtedy żaden mróz nie jest Ci straszny, a widoki wynagrodzą każdą temperaturę.

Trenuj z głową

Tutaj nie pobiegasz szybko. Właściwie po co? Tutaj będziesz mieć idealne warunki do ćwiczenia siły biegowej oraz do budowania bazy. Spokojne crossy, podbiegi, długie wybiegania, a nawet bieganie po schodach. Teren sprzyja takiej organizacji treningów. Jeśli możesz wziąć 7-10 dni wolnego i zorganizować sobie właśnie taki obóz w zimie, to na pewno lepiej jechać właśnie nad morze niż w góry. Nawet ja, osoba która kocha góry wolałaby wybrać się na krótki obóz właśnie nad morze. Hotel, pensjonat z sauną, basenem to teraz prawie norma. W ciągu dnia możesz aktywnie odpoczywać spacerując i wygrzewając się na saunie. Dzięki temu Twoja regeneracja będzie szybsza, a Ty spokojnie będziesz mógł zrobić więcej kilometrów niż normalnie w domu. Pamiętaj o stabilizacji!

bieganie nad morzem (1)

bieganie nad morzem (7)

bieganie nad morzem (6)

Podsumowanie

Bieganie nad morzem to dobry pomysł zarówno na trening formy, jak i aktywny odpoczynek. Razem z rodziną możesz przyjechać i potrenować na idealnych trasach jakie oferują Międzyzdroje. Pagórki, górki, proste, piach, plaża sprawiają, że mamy tutaj idealne warunki do treningu. Taki teren pozwoli nam zbudować idealną bazę pod budowanie szybkości w dalszej części sezonu. Duża ilość kilometrów i siła biegowa dają gwarancję idealnej formy na wiosenne maratony. Zakochałem się w tej aurze i na pewno nie raz przyjadę tutaj trochę pobiegać. Jeśli tylko macie taką możliwość również spróbujcie.